Skocz do zawartości

NAD S 300

Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo

Producent: NAD

Model: S 300


Rewalacyjny

(4.5/5)


(4.5/5 na podstawie 2 opinii)

sprzet
Terrenzano

Data dodania: 04 wrzesień 2008

Terrenzano

Data dodania: 04 wrzesień 2008

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • OBUDOWA KOMPONENTY WEWNĄTRZ WYKOŃCZENIE BAS PRZESTRZEŃ STEREOFONIA OGROMNA WYDAJNOŚĆ PRĄDOWA
  • Według mnie brak no chyba że ciężar 30kg !!!:)

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Ogłoszenie w necie

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Z testowanych poniżej urządzeń spisał się najlepiej:)

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Accuphase E-210 Krell 400xi Musical Fidelity A5 Atoll In 100 niewymieniam modeli budżetowych.

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Kolumny JBL Ti6k Zródło Krell 280CD Kable transparent ultra

Opinia:

Do odsłuchu siadałem poprzedzony wcześniejszym odłsuchem Krell-a 400xi. Na mych ustach pojawił się uśmiech gdy włączyłem S300, wzmacniacz nie ma najmniejszego problemu z wysterowaniem dużych i prądożernych kolumn podłogowych, wzmacniacz rewelacyjnie sobie radzi podczas bardzo głośnego słuchania, całe pasmo jest bardzo dobrze rozplanowane i uporządkowane i muszę tu powiedzieć o basie; dynamika oddana jest z wielką precyzją i niebywałą szybkością, pełna kontrola dołu, głębia, poprostu miodzio:)

Średnica jest również na wysokim poziomie, głos Dani Klein z Vaya Con Dios brzmi cudownie, słychać ją przed linią kolumn.

Średnie spisują się conajmniej na 4+ w każdym gatunku muzyki.

Jak na wzmacniacz za blisko 10kzł góra jest nie do końca taka jaka powinna być, troszke cofnięta może przytłumiona, lecz jak na wzmacniacz za 5kzł z drugiej ręki to wszystko jest jak najbardziej OK:)

Polecam ten wzmacniacz z czystym sumieniem.


gutten

Data dodania: 14 luty 2004

gutten

Data dodania: 14 luty 2004

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • duża wydajność prądowa, bas, przestrzeń, separacja planów w dużych składach instrumentalnych
  • zamglone wysokie tony, brak atencji dla mikrodetali, przeciętna barwa brzmienia

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: słuchany w sklepie/salonie

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: CD NAD S500, Elac 518, głośnikowe Red Dawn single-wire, interkonekty VdH XLR

Opinia:

Już po kilku minutach odsłuchu można się zorientować, że w środku nie na darmo siedzą dwa toroidy o budzących szacunek gabarytach - wzmacniacz nie ma problemu z wysterowaniem dużych i prądożernych kolumn podłogowych i nawet przy gęsto zaaranżowanych utworach i głośnym słuchaniu nie da się go wprowadzić w kompresję (przynajmniej mnie się to nie udało). Żywiołem NADa jest przede wszystkim muzyka symfoniczna i duże składy: sluchając "Requiem" Mozarta poczułem się niemal jak na koncercie. Plany były idealnie rozseparowane i uporządkowane, gradacja przestrzeni wręcz widowiskowa, a skoki dynamiki oddane z wielką precyzją i szybkością.

Bas zasługuje na osobne potraktowanie, ponieważ w tej klasie cenowej po raz pierwszy zetknąłem się z tak dobrze kontolowanym dołem. Niskie tony są zwaliste i głębokie, ale przy tym bardzo twarde, trzymane w ryzach ze świetnie oddaną fazą ataku. Takie "dostrojenie" tego podzakresu sprawdza sie w każdym gatunku muzyki, a w jazzie (kontrabas!) w szczególności.

Średnica jest poprawna - w zasadzie do niczego nie można się przyczepić. Wprawdzie troche jej brakuje do uzyskania idealnej neutralności, ale jazzowe wokale wypadły bardzo przekonująco: mialy lekko ciepłe zabarwienie i chętnie wybiegały do przodu, przed linię kolumn.

Dość sporym mankamentem jest niestety góra - słuchając smyczków można łatwo dostrzec lekkie cofnięcie, czy też zmatowienie tego podzakresu. Skrzypce i trąbki pozbawione są części naturalnego blasku i za malo wokół nich powietrza.

O ile makrodynamika nie pozostawia wiele do życzenia, tak mikrodynamika została potraktowana trochę po macoszemu. Wzmacniacz za ponad 10k powinen być moim zdaniem bardziej detaliczny. Nie oznacza to, że w detale trzeba się specjalnie wsłuchiwać - po prostu zostają one wplecione w całośc przekazu i nie przykuwają uwagi słuchacza. NAD brzmi zatem bardziej homogenicznie niż szczegółowo, co jednym może się spodobać, innym nie. Nie jest to jeszcze niestety ta klasa urządzenia, gdzie udaje się bezproblemowo połączyć te dwie cechy.

Ostatni zarzut - barwa instrumentów akustycznych. Dość przeciętna, nawet jak na ten pułap cenowy i wyraźnie naznaczona "firmowym" brzmieniem. W gatunkach muzyki, gdzie NAD nie mógł się juz popisać basem i dynamiką (małe składy instrumentalne, kwartety smyczkowe itd.) czułem niedosyt.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.